W Europie przyjmuje się, że wartość ciśnienia skurczowego powyżej 120 mm słupka rtęci, ale poniżej 140, to tzw. prawidłowe wysokie. W USA American Heart Association postuluje, by za podwyższone ciśnienie uznawać już wartości w przedziale 120–129/<80 mm Hg. – Przyjmuje się, że od poziomu 120/70 każdy wzrost ciśnienia skurczowego o 10 milimetrów słupka rtęci podwaja ryzyko wystąpienia zagrażających życiu stanów, np. udaru – podkreśla internista i kardiolog prof. Zbigniew Gaciong z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Amerykanie, na podstawie przeglądu ponad 900 prac medycznych uznali, że:
– nadciśnienie 1. stopnia: 130–139/80–89 mm Hg
– nadciśnienie 2. stopnia: równe lub wyższe niż 140/90 mm Hg.
Decyzja American Heart Association wzburzyła kardiologów, hipertensjologów i internistów na świecie. Europejskie towarzystwa wkrótce się do niej ustosunkują i nie można wykluczyć zmiany europejskich wytycznych.
Dlaczego nadciśnienie jest groźne?
Nadciśnienie to powszechna choroba współczesnego świata. Rozpoznaje się je wtedy, kiedy skurczowe ciśnienie tętnicze osiąga wartość powyżej 140 mmHg i/lub rozkurczowe – powyżej 90 mm/Hg. Optymalne wartości ciśnienia to poniżej 120 mmHg skurczowego i poniżej 80 mmHg rozkurczowego.
Początkowo nadciśnienie nie daje wyraźnych objawów, więc po prostu nawet gdy czujemy się zdrowi, trzeba je regularnie mierzyć. Szacuje się, że nawet 1/3 dorosłej populacji w Polsce choruje na nadciśnienie tętnicze, ale aż 3 miliony z niej, z powodu braku regularnego pomiaru ciśnienia wynikającego być może z braku dokuczliwych objawów, ma już tę chorobę, ale o niej nic nie wie.
Kolejne częste zjawisko obserwowane w rozwiniętych krajach, to podwyższone ciśnienie tętnicze, czyli – według wciąż obowiązujących kryteriów europejskich – prawidłowe wysokie (powyżej 120/80 mmHG).
– Może być pacjent z ciśnieniem 128/78 i będzie miał powikłania, a może być pacjent, który będzie miał wyższe i nic mu się nie będzie działo – zaznacza internista i kardiolog prof. Artur Mamcarz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Ogólnie przyjmuje się, że ciśnienie powyżej optymalnej wartości 120/80 mmHG to czynnik, który może sprzyjać rozwojowi miażdżycy, zawałom serca czy udarom.
Opublikowana właśnie w prestiżowym periodyku „European Heart Journal” praca międzynarodowego zespołu badaczy dodaje kolejny argument za tym, by dbać o prawidłowe ciśnienie – francuscy, angielscy i amerykańscy naukowcy wykazali, że podwyższone ciśnienie w średnim wieku istotnie zwiększa ryzyko demencji w wieku starszym, nawet po uwzględnieniu w analizie innych czynników ryzyka, jak uzależnienie od tytoniu, nadużywanie alkoholu, socjodemograficzne czynniki ryzyka, choroby przewlekłe (np. cukrzyca) itp. W porównaniu do osób, które w wieku 50 lat miały optymalne skurczowe ciśnienie tętnicze (równe lub poniżej 120 mmHg), ci uczestnicy badania, których ciśnienie skurczowe w wieku 50 lat wynosiło 130 mmHg lub powyżej, mieli aż 38 proc. wyższe ryzyko diagnozy demencji w wieku 65 lat i później.
Co ciekawe, podwyższone ciśnienie w późniejszym wieku nie wpływa już istotnie na wystąpienie demencji, którą najczęściej diagnozuje się po 75. roku życia. Naukowcy przypuszczają, że podwyższone ciśnienie dokonuje niszczenia naczyń w mózgu podstępnie przez całe dekady, stąd brak korelacji między wystąpieniem podwyższonego ciśnienia w wieku podeszłym a demencją.
Jak obniżyć nadciśnienie
– Wysokie prawidłowe ciśnienie to sygnał, że najwyższa pora, by zacząć o siebie dbać – podkreśla prof. Gaciong. – Przede wszystkim schudnąć, bo często takie ciśnienie wiąże się z nadwagą lub otyłością. Przy czym mówię pacjentom, że mają schudnąć, by zaczęli biegać, a nie na odwrót, bo to może się skończyć źle – dodaje.
Aktywność fizyczna jest rzeczywiście istotna, ale musi być dobrana do stanu zdrowia.
– Umiarkowana aktywność fizyczna w wymiarze 150-300 minut tygodniowo pozwala obniżyć ciśnienie tętnicze o 2-3 mm słupka rtęci – przypomina prof. Mamcarz.
Są też “domowe” sposoby na obniżenie ciśnienia tętniczego, które można wdrożyć od zaraz:
– Zmniejszyć ilość soli w posiłkach – a zatem nie tylko mniej solić potrawy, ale zrezygnować lub znacznie ograniczyć wysoko przetworzone produkty (wędliny, dania typu fast-food, zupy czy sosy instant, białe pieczywo);
– Do każdego posiłku dodawać zielone warzywa – mają dużo potasu, co sprzyja obniżeniu ciśnienia;
– Ograniczyć alkohol – mało kto wie, że picie alkoholu jest silnym czynnikiem wpływającym na podniesienie ciśnienia;
– Chodzić przynajmniej trzy razy w tygodniu na półgodzinne spacery, podczas których idziemy szybkim marszem;
– Wyrzucić z kuchni olej palmowy (można go używać jako kosmetyk), a jeść olej rzepakowy i oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia;
– Spożywać dużo pomidorów w każdej postaci.
Źródło: www.zdrowie.pap.pl
Dodaj komentarz