Jej autorem jest jeden z najwybitniejszych badaczy papierosów elektronicznych na świecie, prof. Andrzej Sobczak. W swojej książce “1500 razy mniej. Papierosy elektroniczne w świetle badań naukowych” rozprawia się z większością mitów, jakie narosły wokół papierosów elektronicznych.
Co kryje się w płynie nikotynowym i jakie substancje wchodzą w skład aerozolu, który zastępuje dym tytoniowy? Czy papierosy elektroniczne powodują zagrożenie biernym paleniem? M.in. na te pytanie odpowiada pierwsza polska książka prezentująca wyniki najważniejszych światowych badań naukowych nt. e-papierosów.
Profesor Sobczak, kierownik Zakładu Chemii Ogólnej i Nieorganicznej Wydziału Farmaceutycznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, niemal od momentu pojawienia się na rynku papierosów elektronicznych ]prowadzi w tym obszarze badania – przypomina Rynek Zdrowia.
W książce “1500 razy mniej. Papierosy elektroniczne w świetle badań naukowych”, sięgając po wyniki własnych prac badawczych oraz prac prowadzonych na całym świecie przez innych ekspertów, przytacza wiarygodne dane i fakty naukowe i nie staje ani po stronie fanatyków “vapingu”, “wapowania”, jak nazywane jest używanie e-papierosów, ani też po stronie ich przeciwników. Dlatego książka pozwala merytorycznie i obiektywnie spojrzeć na tematykę, która dotychczas pojawiała się w Polsce głównie w postaci elektryzujących nagłówków publikacji prasowych, których rzetelność – na co zresztą zwraca uwagę autor książki – często pozostawiała wiele do życzenia.
Już na początku 2013 r. profesor w rozmowie z Rynkiem Zdrowia mówił, że różnica między tradycyjnym papierosem a e-papierosem “jest olbrzymia, to niebo i ziemia”. Tłumaczył, że w tradycyjnym papierosie mamy mnóstwo związków – choćby tlenek węgla, który powoduje przemianę naszej hemoglobiny w karboksyhemoglobinę, utrudniając proces oddychania i funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. Podkreślał, że w elektronicznym papierosie nic takiego nie występuje i jest on wielokrotnie bardziej bezpieczny dla zdrowia niż papieros konwencjonalny.
Jeden z wniosków wspomnianej książki jest taki, że używanie papierosów elektronicznych nie jest pozbawione ryzyka, ale bez wątpienia jest obciążone mniejszym ryzykiem niż palenie papierosów tradycyjnych (ok. 95 proc.)
Więcej: www.rynekzdrowia.pl
Dodaj komentarz